Powstała z pilnej potrzeby. No dobra, może nie tak pilnej, ale brakowało mi czapki, która kolorem pasowałaby do tego szala (klik), który dosyć często noszę.
Czapka to inwencja własna, kombinacja przeplatanek i ażurowego warkoczyka, który nieustająco mnie urzeka. Zużyłam na nią 1 motek Baby Alpaca Silk DROPSA. Dziargałam na drutach nr 3.
Czapka była również odskocznią od musztardowego sweterka, który dosyć mozolnie powstaje. Zawsze dłuży mi się praca nad rękawami. Początkowo robiłam obydwa naraz, ale robótka zbyt wolno przyrastała, więc przerzuciłam się na pracę z jednym rękawem. Powoli kończę pierwszy.
Sweterek bardzo ładnie wygląda na Margolce, jednak w rzeczywistości nie będzie taki dopasowany (Margolka nosi rozmiar 46/48), przyszła właścicielka jest szczuplejsza, a sweterek z założenia ma być luźny.
Na zdjęciu korpusik dzianiny. Dziergany od góry, dekolt modelowany rzędami skróconymi, konstrukcja swetra zaczerpnięta z Summer ANKESTRiCK. Sama jestem ciekawa jak wyglądać będzie całość z rękawami.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń