Po obejrzeniu filmiku e-dziewiarki, gdzie Mariolcia prezentowała włóczkę Super Soft Print od Lana Gatto postanowiłam tę włóczkę kupić, aby wydziergać sobie swetrzysko na zawieje i zamiecie, jakie panowały za oknem.
Złożyłam zamówienie na wełenkę (Super Soft Print nr 9575 - wykupiłam cały zapas) do tego dobrałam Lace od Lang Yarns nr 034. Postanowiłam połączyć te dwie nitki.
Może komuś ten pomysł wydaje się absurdalny - łączyć tak dwie diametralnie różne pod względem grubości nitki - dosyć grubą wełnę z najcieńszą nitką jedwabno-moherową. Wymyśliłam sobie, że ta cieniutka nitka trochę złagodzi przejścia kolorystyczne w Sofcie a jednocześnie nada delikatnej puszystości swetrowi, który miał mieć dosyć ciężką, warkoczową formę.
Motyw wzoru zaczerpnęłam z Pinteresta. Bardzo spodobał mi się ten sweterek, który stał się moją inspiracją. Rozszyfrowałam wzór, co nie było trudne i zaczęłam dzierganie.
Moja wersja jest tuniką z dużym, ciepłym golfem i przedłużonym tyłem. Na mój rozmiar (48) zużyłam 12 motków Super Soft od Lana Gatty i 3,5 motka Lace'a od Lang Yarns. Dziergałam na drutach 4,0, ściągacze na 3,5. Pomimo, że sweter jest duży jest zaskakująco lekki a jednocześnie bardzo ciepły i miły w dotyku.
Sweter prezentuje się tak - na Margolce....
Zawsze były i są nadal, też lubię warkocze. 😁 Ona swetry są świetne.
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł ten sweter, a i drugie warkocze też zapowiadają się fajnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń