Dzisiaj szybki post. Powoli przygotowuję się do kolejnego wyjazdu do sanatorium. Muszę pozamykać wiele spraw przed wyjazdem, więc i czasu mam niezbyt dużo.
Łapacz powstał jako prezent ślubny. Zrobiony szydełkiem 1,5, kordonek Maxi, średnica 30 cm wzór według filmiku nietylkoszydelko (https://youtu.be/uZ4MVpTAiRc), piórka wg Aurelii (https://youtu.be/pbeTuwJqWZc).
Jak widzicie, powiesiłam sobie w ogrodzie "obraz". Mam niezłą zabawę codziennie spoglądając w głąb ramy. Za każdym razem obraz jest inny.
Wykonanie takiej donicy jest naprawdę łatwe. Trzeba tylko wykazać się odrobiną cierpliwości, moja schła dwa dni. Potem szybkie malowanie, posadzenie roślin i jest. na pewno nie jest tak wytrzymała jak z lanego betonu, ale myślę, że ze dwa, trzy sezony wytrzyma. Zawsze potem można sobie zrobić kolejne. Czy jest ładna? Sama do końca nie wiem, na pewno kolejne wymagają większej dbałości o wykończenie i staranniejsze uformowanie. Ale to już wiem po wykonaniu tej pierwszej ( kolejna schnie w garażu).
W ostatnią sobotę, tradycyjnie jak co roku o tej porze, wybraliśmy się z mężem na rocznicowy wypad do teatru. Tym razem był to Teatr Kwadrat w Warszawie i sztuka "Godzinka spokoju!" z Pawłem Wawrzeckim w roli głównej. Polecam sztukę, zaś główny odtwórca dał z siebie naprawdę wszystko.
Przeczytałam:
35. "Zgodnie z prawdą" Danuta Awolusi - o tym jak kłamstwo może zabić najpiękniejszą miłość.
36. "Radiota, czyli skąd się biorą niedźwiedzie" Marek Niedźwiecki.
37."Uczynkiem i zaniedbaniem" Mariusz Kanios.
Bardzo podoba mi się pomysł robienia donic. Ta Twoja wyszła wspaniale! Dziękuję za podpowiedź dotyczącą teatru i sztuki. Jak się uda to chętnie skorzystam. Pozdrawiam, Maria
OdpowiedzUsuńTeż widziałam przepis na taką donicę. Twoja wyszła super! Życzę udanego wypoczynku i dużo zdrowia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń