Tak sobie chodzą gdzie chcą, coraz większe, dorodniejsze.
Ot, takie moje wiejskie dziki, maskotki - można by rzec.... Nierozłączna z nich para.
Powstała dla znajomej - średnica 50 cm, kordonek Maximum przyjemności szary ze srebrną nitką, szydełko2,0, wzór Lilianna od Aurelii Myszki ...
Masz na co patrzeć. Chciałbym mieć też taki widok.
OdpowiedzUsuńNiestety obecność tych "maskotek" bywa uciążliwe i nie zawsze bezpieczne.
Usuń